niedziela, 11 października 2015

EWOLUCJA WYSPY JORVIK

Witajcie ^^
Godzina 22:23 a ja pisze posta XD Paula wstawiła nową "teorię" więc chce wam ją tu wstawić ;) Znowu bardzo ciekawie napisane i z tą "matematyką" to zadziwiające że... Nie bd wam za dużo zdradzać :*
Zapraszam do czytania  ...

Jak wyspa Jorvik zmieniała się na przestrzeni wydarzeń w grach?

1. Starshine Legacy

Zacznijmy od początku, czyli od Starshine Legacy. Główną cechą tamtego świata gry było to, że był on niestety zamknięty. Nie mieliśmy wielkiego obszaru do eksplorowania, a jedynie pojedyncze lokacje adekwatne do danego epizodu. W dodatku, gracz był mocno ograniczony przymusem wykonywania zadań, bo to właśnie na fabule i misjach skupiała się gra. Nie było czasu na żadne zwiedzanie pięknego terenu, bo on nawet nie istniał.
W związku z tym, mapa również była prosta i niezbyt szczegółowa. Bo po co się skupiać na jakiejś tam mapie, kiedy mamy mieć do dyspozycji tylko kilka niewielkich lokacji? Więc to, co widzicie powyżej, jest jedynym zobrazowaniem terenu z tamtych czasów.
Możemy zauważyć kilka znajomych miejsc: stajnia, Krąg Druida, platforma Dark Core (która co ciekawe nie jest gdzieś na środku morza, a całkiem blisko miasta). Czymś nowym jest natomiast lotnisko, które ponadto obrazuje nam, jak bardzo złą skalę ma mapa. Zastanówcie się nad proporcjami samolotu i samego terenu lotniska. Coś tu nie gra, prawda? Wyspa wydaje się ponadto bardzo mała.
2. Stajnia Marzeń

Ten obszar pochodzi akurat z części Letnie Zawody, jednakże taka sama mapa obowiązuje w każdej z gier z serii Stajnia Marzeń.
SM ma coś, czego Starshine Legacy brakowało - otwarty świat. Jedynym ograniczeniem dla gracza był oczywiście kraniec mapy. Ten świat jest również olbrzymi. Sama grając w Jesienny Galop łapałam się za głowę, widząc mnóstwo zadań i patrząc jak daleko muszę jeździć. Widzicie zatokę na samym dole? To jest właśnie miejsce, gdzie toczy się akcja SSO.
Lokacje także się zmieniły - nie ma już żadnej szkoły ani lotniska w naszym zasięgu. Nie widać też pomostów i doków, z wyjątkiem kilku malutkich w pobliżu latarni morskich.
Ponadto, w Stajni Marzeń Jorvik zdaje się być rozległym pustkowiem. Widać, że twórcy starali się nieco zapełnić wyspę, dodając randomowe, nieruchome NPC tu i tam. Jednakże, to czyni wyspę jeszcze bardziej strasznym miejscem z takimi nie poruszającymi się manekinami.
Rzecz, która robi na mnie największe wrażenie, to owiana tajemnicą zachodnia część Jorvik. Nigdy jej nie poznaliśmy i nie wiemy, jak ogromna może ona być.
3. Star Stable Online

W SSO przenieśliśmy się w południowo-zachodnią część wyspy, mając do dyspozycji znaczenie mniejszy obszar, niż w SM Jesienny Galop. Pojawiły się nowe lokacje i Jorvik nie wydaje się już takie opustoszałe. Zaszła również wielka zmiana geograficzna, czyli oddzielenie Urodzajnych Hrabstw od reszty obszaru. Jest to dosyć mało sensowne i prawdopodobne, bo takie zjawiska zachodzą zwykle długimi latami. Jednakże, był to celowy zabieg twórców, ponieważ, gdy gra została wydana nie mieliśmy jeszcze dostępu do UH. Utworzenie fizycznej bariery (wody) było doskonałym pretekstem, aby wyodrębnić zablokowany teren. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek będzie nam dane zobaczyć całą wyspę? Jak wielka ona jest?
Teraz trochę matematyki...

Tak naprawdę, Jorvik jest bardzo małe. O wiele mniejsze, niż przypuszczałam. Spoglądając na mapę, szacuję, że dystans między Miasteczkiem Srebrnej Polany a Północną Przełęczą wynosi około 1 kilometra. Przeciętny człowiek jest w stanie przebiec (w dość szybkim truchcie) kilometr w około 5,5 minuty (co daje nam w przybliżeniu 11 km/h).
Tak więc pobiegłam z PP do MSP i zmierzyłam czas. Mój stoper pokazał 2 minuty i 15 sekund, co jest dość niepokojące, ponieważ ten sam dystans na koniu w galopie pokonałam w 2 minuty i 28 sekund.
Jak to możliwe, że człowiek biegnie prędzej niż koń w galopie?! Oczywiście, że nie wiemy tak naprawdę, jak szybka może być nasza postać, więc możemy tylko szacować oraz posługiwać się średnimi. Jednakże, jeśli przyjmiemy, że nasza postać sprintuje, to mogłoby wyjaśnić tę anomalię. Cóż, nadal jest to bardzo naciągane i nierealne...
Nie znając konkretnej skali możemy nadal tylko gdybać nad tym, co jest i nie jest prawdą. Mimo wszystko uważam, że proporcje na Jorvik są nieco dziwne, więc nawet zaawansowana matematyka nam tu nie pomoże. Musimy pamiętać, że to tylko gra! Kto by tu wyliczał wszystko co do piksela?
Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się zwiedzić całą wyspę i zobaczyć, jak duża ona jest.
 
I co ta "matematyka" was zadziwiła? jak to w ogóle możliwe?
 
/kaktusXD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz