Wow! Czasami wydaje się, że niektóre konie potrafią fruwać! Pięknie jest na nie patrzeć, ale jeszcze piękniej pofrunąć na ich grzbiecie!
Mistrzowie z Niemiec♥
... królują od lat na torach przeszkód. Celle, Oldenburg, Holsztyn to miasta na całym świecie z wielkich hodowli doskonałych koni-skoczków. Zwinne ciało, mocne stawy i solidnie umięśnione nogi są naturalną bazą do udanych skoków. Sportowe konie muszą być oczywiście również inteligentne i pracowite. Najważniejsze jest jednak, aby uwielbiały skakać i nie bały się przeszkód. Koń, który boi się wody, nigdy nie przeskoczy przez przeszkodę z rowem wodnym. Jeśli nawet uda się go do tego zmusić, to będzie bardzo zestresowany i na pewno nie skoczy dobrze. Tak skomplikowany manewr jak skok musi być wykonany dobrowolnie i zgodnie z własnym tempem, umiejętnościami i upodobnieniem zwierzęcia.
Trening czyni mistrza♥
... często po długich i żmudnych próbach. Aby bezbłędnie przeskoczyć przez szeroki rów z wodą lub skakać przez mury wyższe niż 150 cm, trzeba się mocno napracować. Nie wystarczy dobrze siedzieć w siodle i sprawnie wykonywać podstawowe komendy. Aby skakać trzeba być zaawansowanym dżokejem i przejść trudny kurs nauki sterowania koniem przed i podczas skoku. Myślenie typu "eee... jakoś to będzie" nie sprawdzi się, bo żaden koń sam z siebie, z własnej woli, nie skacze przez przeszkody.
Droga do sukcesu♥
... może byc długa i trwać nawet 400 lat! 400 lat temu zaczęło w Oldenburgu zaczęto hodować i krzyżować rasę koni, która z czasem stała się mistrzowską rasą w skokach przez przeszkody. Ciężkie konie pociągowe zaczęto krzyżować z lżejszymi końmi ciepłokrwistymi, końmi fryzyjskimi, potem domieszano rase arabską, hiszpańską, berberyjską, neapolitańską i półkrwi konie sportowe jak, np. klacz Weihaiwej, która w 1994 wraz z jeźdźcem Frankie Sloothaakiem zdobyła mistrzostwo świata w konkurencjach indywidualnej i grupowej.
Mistrzowie olimpijscy♥
... i to wielokrotni! Na olimpiadzie w Atenach w 2014 roku konie rasy holsztyńskiej zdobyły aż pięć medali! Maść przeważnie gniada, wzrost w kłębie 150-170 cm, mocna muskulatura, ognisty temperament i zero strachu przed przeszkodami. Znany wałach rasy holsztyńskiej, Meteor, wystartował w igrzyskach olimpijskich trzy razy i to z sukcesem! Mimo iż nazywano go Gruby, bo był potężnie zbudowany, to ze swoim jeźdźcem Fritzem thiedemannem zdobyli ogromną ilość medali, pucharów i innych trofeów.
Sztokholmski cud♥
... to heska klacz ciepłokrwista Halla. Zdobyła sławę w 1956 wraz ze swoim jeźdźcem, Hansem Gunterem Winklerem na olimpiadzie w Sztokholmie. Podczas rozgrywek jeździec został ranny i nie był w stanie wydawać właściwych komend. Sprytna klacz była jednak tak dobrze wyszkolona i skoncentrowana, że ukończyła bieg bezbłędnie z rannym jeźdźcem na grzbiecie. Cuda się czasami zdarzają. Halla zdobyła oczywiście złoto, a jej imię zastrzeżono. Do dziś żaden startujący na olimpiadzie koń nie może nosić tego imienia.
Mam nadzieje że wam się podoba pomysł z opisywaniem różnych rzeczy.
A i mam nowinkę :D Zapytałam się dziś mamy i może, jak nie będzie drogo kosztowało, będę się uczyć jazdy konno. Bardzo się z tego ciesze♥
Wasza Kat♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz